przez hortensja So, 02.10.2010 22:22
Pani się znacznie już zagalopowała. Prosze nie przekraczać miary. "Świnią mozna być ale takt trzeba mieć" jak mawiała zartobliwie moja sp ciocia, i niech pani wyciagnie z tego powiedzenia lekcję dla siebie. Choc odrobinę taktu w tym świnstwie, które pani tu uprawia, a które, dzięki anielskiemu dosłownie charakterowi Pani Krystyny i Jej pobłazliwości dla wariatów takich jak pani - pozostaje bezkarne. Ja pani zaręczam, ze gdyby nie wzgląd na Pania Krystynę i przeogromny szacunek, jaki do Niej żywie, porozmawiałabym sobie z pania tak, ze - pod słowem honoru - nie weszłaby juz tu pani nigdy i pod żadnym nickiem!