Pani Krystyno kochana!
Po raz pierwszy byłam na koncercie w parku. Wspaniały pomysł i perfekcyjna organizacja, wielki ukłon w stronę władz miasta, że organizują dla mieszkańców takie wspaniałości. No i co za szczęście, że Gliwice leżą tak blisko Krakowa i że tak łatwo i my krakowianie mogliśmy się "załapać"!
Nie wiem czy widziała Pani jakieś zdjęcie ze swojego występu. Pani jasna sylwetka na tle ciemniejącego a potem już całkiem ciemnego nieba, trudno wymarzyć sobie piękniejszą scenografię! No i ten niesforny, wciąż zsuwający się szal. Mam nadzieję, że Pani nie zmarzła!
Koncert przewspaniały!!! Mimo, że znałam prawie wszystkie wykonywane piosenki, ich teksty docierały jakoś pełniej. Jednak taśmy nie wytrzymują porównania z bezpośrednim przekazem!
Dzięki końcówce urlopu udało mi się wybrać na Pani koncert razem z mężem. Wyszedł zachwycony i o dziwo bardzo podobały mu się uwagi na temat panów...
Bardzo dziękujemy i przesyłamy moc uścisków z Krakowa
Fanka