Pani Krystyno,
Radosny ten dzisiejszy wpis dotyczacy Dowodu Az i mi radosniej sie zrobilo i optymistyczniej.
Widzialem spektakl 2 razy i za kazdym razem bylem zachwycony. I trescia sztuki i gra aktorska. Powtorze sie tu rowniez ale ma on w sobie niezwykla atmosfere i tajemnice-tajemnice, ktorej rozwiazanie sprawia wiele przyjemnosci
Gratuluje sukcesu Pani oraz wszystkim Tworcom tego spektaklu oraz zycze wspanialego jubileuszu i wszystkiego dobrego dla Panstwa! Mialem przyjemnosc ogladac kiedys setne przedstawienie Darkroomu-bardzo mile doswiadczenie. Zapewniam, ze Dowod widzialem nie po raz ostatni
A pod koniec wrzesnia kolejne...zgubilem rachube...szoste lub siodme spotkanie z Shirley. Przepadam za tym spektaklem, Shirley i jej poczuciem humoru. Pomimo, ze z ta historia utozsamia sie wiele kobiet, dla mezczyzn moze byc specyficzny ale dla mnie jest taki...edukacyjny wrecz
Prosze mi wybaczyc brak polskich czcionek ale niestety nie mam dostepu do polskiego systemu.
Zalaczam najserdeczniejsze pozdrowienia i zyczenia wszystkiego dobrego z cudownej, spokojnej i dziko zielonej Irlandii (gdzie troche jak Shirley spelniam swoje marzenia).
Matowy