(Gorąco) Kochana Pani Krystyno,
1. Gorący ten spektakl. A Pani Iberszer jest super fotogeniczna.
ale musze to jeszcze raz zobaczyc przychodząc nie w ostatniej chwili
bo dzis mi jakieś dwie miłe panie wsadzały namiętnie głowę w obiektyw
co zresztą widać
2. Gorąco dziekuję. Ale spodziewam się dalszych przygód...jeśli Pani weźmie pod uwagę str. 2: 2 i str. 4: 7-8. Bo to właśnie z tego powodu moje spodziewanie.
3. Odpowiedź na pytanie patrz. str. 2: 6-7.
4. Do wskazówek się dostosuje ale jutro, bo dziś muszę się jeszcze pouczyć a już i tak podpieram się rzęsami, a w celu tym muszę myśli poskładać. W tej chwili to chyba się zaliczam już tylko do kobiet które nie myślą i jakoś im idzie.
Dobranoc,
AMC
ps. nieodmiennie zazdroszczę nóg. Tym razem nie tylko kształtu ale i koloru.
aha. chciałam tylko powiedzieć że obawiam się że ma Pani z siostrą 50% identycznych genów.
i jak na Panią patrzę to myślę że to od kiełbasy też...
A na oparzenia I stopnia (zaczerwieniene) i II stopnia (pęcherze) raczej się daje steryd z antybiotykiem...
chociaż w sumie kiełbasy konserwuje się natamycyną...to w sumie prawie jak okład z antybiotykiem
(ale co do "mądrości" i oparzeń...to ja sobie tak na Krecie w zeszłym roku oparzyłam nogi [marząc o tym kolorze co to go Pani ma] że na skutek oparzenia w dużej części je trwale wydepilowałam tym jakże typowym sposobem w sumie to nawet dość wygodne. całuje. Twój debil.)