Kochana Pani Krystyno,
..tak w związku z datą.
usłyszałam dziś w Trójce jak wracałam w Warszawy. A że ja nie jestem "na czasie" z tą "młodzieżową" muzyką (cóż... straość... ) to się mocno zaskoczyłam.
Proszę posłuchać (tak z minutę, nie mówię żeby się Pani katowała takim hałasem, bo to pewnie nie jest Pani ulubiony rodzaj muzyki ):
http://www.youtube.com/watch?v=kWu1pBHnXeQ
zaskakujące połączenie...ale niezłe, prawda? Chyba dla młodzieży szkolnej w sam raz ("za moich czasów" ten wiersz był w LO omawiany zdaje się dość dokładnie.. a może nawet trzeba było na pamięć go znać? bo znam... a chyba z własnej woli bym się tak nie nauczyła...??)
Gdyby nie to że nie ten głos to byłam gotowa podejrzewać w pierwszej chwili Kazika że takie coś zmajstrował.
ściskam lekko w tali
AMC