Pani Krystyno!
Sylewster w pociągu? Zimnym? Takiej okazji to ja nie miałam, ale sadzę, że z jakimś Sylwestrem w zimnym pociągu niekoniecznie tego dnia/nocy mogłam jechać, bo szczęście do mroźnych przedziałów mam niebywałe i do tajemniczych bezimiennych podróżnych również a swoją drogą móc powiedzieć: "Jak spędziłaś Sylwestra w pociągu?" "Sam zszedł" byłoby zabawne Wspomnienia mam zdecydowanie związane raczej z wyjazdami i powrotami z tychże Sylwestrów, utkwiła mi w pamięci rozmowa modlitewno-kontemplacyjna o 5 rano w Nowy Rok z siostrą zakonną na Dworcu Centralnym , powrót prawie pustym pociągiem z konduktorem i maszynistą z chyba jeszcze wigilijnym barszczem w termosie - jak służba to służba - i z brakiem światła w prawie co drugim przedziale Można by wspominać i przytaczać bardzo długo.
Co też takiego jest w tej nocy? Zima jak zima, śnieg/"bezśnieg", ludzie wszędzie jak zazwyczaj...no fakt, łatwiej niektorych wyciągnąć na zewnątrz... "Zimno, nos mi zmarznie i będzie czerwony" "To weź te rogi diabła, pewnie się niczym nie wyróżnisz, ale przynajmniej będziesz mieć komplet"... "Głupia! Po co stajesz na petardę?" "Petardę? A myślałam, że to papieros i chciałam go zgasić" "Noś lepiej te okulary...jak ktoś będzie chciał spojrzeć Ci w oczy to mu szkła nie przeszkodzą, a Ty z nogą zostaniesz w razie czego na przyszły rok" też mają dowcip te chłopy"... no, ale troska niebywała ale jest miło, na imprezę pod "gołym niebem" często lepiej jest się "przygotować" - swego czasu przy wejściu przez bramki na plac zabrano nam nawet zwykłą wodę
Tak poważnie jednak...to raczej każdy przywiązuje wagę do pewnych przełomowych zjawisk...zmiana roku takim niewątpliwie jest...żadne to odkrycie ale dobrze jest tak z ulgą pomyśleć, że to, co było złe, co nas przytłoczyło, co nam się nie udało, do czego nam szczęścia zabrakło, ma szansę się odmienić, udać...choćby to w rzeczywistości miało być nierealne...tej nocy jednak optymizm króluje...i bardzo dobrze
Pani Krystyno!
życzę zatem Pani i Pani bliskim w tym Nowym 2010 Roku niegasnącego optymizmu, dobrych i ciepłych myśli. Trafnych wyborów, dobrych decyzji, ale przede wszystkim Spokoju, Szczęścia, Jedności i Zdrowia!
Dobrego szampana!
Wspaniałych fajerwerków!
Pieknego, wyjąkowego wspólnie spędzonego czasu!
Pozdrawiam serdecznie,
Magda