Kochana Pani Krysiu,
Witam Panią najserdeczniej, właściwie już poświątecznie.
Mam nadzieję, że miała Pani udane Święta, moje mimo wszystko.. bardzo miłe.
Dzisiaj… obejrzałyśmy Męskie-Żeńskie – WIGILIA (miałam nadzieję na dużą dawkę dobrego humoru,
to też było…, ale głównie …. wzruszyłam się.. no i początek, z którym się obecnie mocno identyfikuję..),
a popołudniu zabrałam moją Mamę do kina na REWERS. Obie wróciłyśmy bardzo zadowolone.
Dziś przede wszystkim chciałabym się z Panią podzielić, że w mej pracy wreszcie JA MIEĆ TE SWOJE MARZENIA, - TO SĄ MOJE MARZENIA I JA BYĆ SZCZĘŚLIWA! O czym radośnie zawiadamiam!
A w poniedziałek, jeszcze przed Świętami, zobaczyłam ponownie DOWÓD. Pierwszy raz oglądałam
go w lipcu br. I już wtedy doszłam do wniosku, że jest to spektakl FENOMENALNY, teraz utwierdziłam
się jedynie w tym przekonaniu. Oprócz paru moich ulubionych spektakli (z Pani udziałem, a więc poza konkurencją ) uważam, że Dowód jest jednym z najznakomitszych spektakli Teatru Polonia! Wybitna sztuka, niezwykle pasjonujący temat… a do tego… a może przede wszystkim role, jakie stworzyli aktorzy. Pani Marysia jest niesamowita! Moje wielkie ukłony! Zauważyłam, iż spektakle, jakie u Pani oglądam bardzo ładnie wplatają się w moje życie, w aktualne doświadczenia, uczucia etc…
Poniedziałkowo-przedświąteczny wydźwięk Dowodu zamyka się w jednym słowie: pasja..
A na „Dowód” zabrałam znajomą, która zawsze powtarza, że
jak idzie do Jandy, to wiadomo, że to będzie dobre…
A ja przez tydzień (od poniedziałku 14-ego do poniedziałku 21-ego) pobiłam chyba wszelkie rekordy częstości wizyt w TP , wprawiając tym samym pewne przemiłe osoby w niemałe zdumienie…
Ale cóż taki repertuar.. a ja zrobiłam sobie taki mały maratonik i to jaki przyjemny, wręcz była to dla mnie prawdziwa uczta.. (Karaoke, Szczęśliwe Dni, 2x Dancing, Dowód…)
Pani Krysiu,
dziękuję z całego serca za ten rok,
za te wszystkie cenne wieczory,
które spędziłam w Teatrze Polonia.