Witam!
Mam ogromną prośbę, aby poleciała mi Pani jakiś dramat amerykański najlepiej jednoaktówkę, z której można by zrobić ciekawą scenę. jeśli chodzi o nakład dramatów amerykańskich to mam wrażenie, ze jest u nas bardzo kiepski - mam te trzy tomowe wydanie dramatu amerykańskiego, w którym są najważniejsze sztuki. Ale szukałabym jeszcze czegoś innego. Może natknęła się Pani w Dialogu na jakiś dramat amerykański, który mogłaby mi Pani polecić. Jestem młodą osobą, tak też dobrze by było gdyby nie był to dramat o śmierci, czy przemijaniu, a raczej o tych pierwszych miłościach i dojrzewaniu.
Będę niezmiernie wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam gorąco!
Mrówa