damskie szmatki i czarna dziura

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

damskie szmatki i czarna dziura

Postprzez amc Cz, 27.08.2009 22:05

Pani Krysiu,

trochę mi głupio że Pani pomyślała o moim spędzanym czasie na pisanie do Pani. :oops: :oops: :oops: :oops:
Tak się boję że to nie było pozytywne pomyślenie :oops:
no bo ja to po prostu lubie pisać :oops: :oops: :oops:
jak się Pani zapewne domyśliła...

a do Pani to w ogóle... :oops: :oops: :oops:
no wie Pani, każdy ma jakieś "zboczenie" :oops: :oops: :oops:
Mam nadzieję że mi Pani wybaczy.


A tak poza tym chciałam się podzielić kolejną porcją dobrej energii i och i achów.
Dzisiaj trafiłam na wystawę strojów carów rosyjskich.

Obrazek

Co za cudo! Ja też chce takie sukienki :oops: :oops:.
no wcale bym się nie obraziła na kilka drobiazgów z literką A :lol: :lol:
A to monogram Alexandry Feodorovny
Obrazek

aha zapomniałam na wstepie Ermitaż z Sankt Petersburga ma tu przeniesioną część zbiorów i jest
Hermitage Amsterdam otwarty w styczniu tego roku.
Nawet tutejsza królowa była na otwarciu:
Obrazek

No i tak się miło składa że właśnie jest wystawa strojów. Nie mogłam się napatrzeć na te hafty. Koronki. Wachlarze. Egrety. Hafty. Torebki wyszywane złotem. Lotnetki. Jedwabie. Mysliny. Prunele. Fular. Pióra. Boa. Perłowy kokosznik...

No a Maria Fyodorovna to miała rewelacyjną suknię na wyjścia do tetaru. Fiolet. Właściwie śliwka. Lekko rozkloszowana, ale nie za bardzo. Aksamit. Delikatnie wykończona złotym przy szyi. Z bolerkiem w kolorze sukni. W tych haftach mały teatr sam w sobie. Suknia dzieło sztuki.

Ja wiem, że przemawia przeze mnie próżność, ale ja to bym do opery chętnie włożyła (gdyby jeszcze ten gorset ni był taki ciasny):

Obrazek
(to sukienka zdaje się Aleksandry Fiodorowny na miłe spotkania z Rasputinem :lol: )

No nic. Tak mi sie szmatki spodobały, że sobie kupiłam wielki album tych że. A cholera jest ciążki. ehhh. Coś mi się widzi że znów zapłacę za nadbagaż. :lol: :lol: Bo z muzeum Van Gogha i tym drugim sztuki też kupiłam po książce...Jakąś mam taką słabośc do "papieru".

A.

ps. Czarna dziura w brzuchu?
To dobrze rokuje OCH-teatrowi.

Teorie kosmologiczne mówią, że możliwe jest przechodzenie z jednego wszechświata do drugiego przez czarną dziurę:
Obrazek
Wszechświat przechodzący przez czarną dziurę tworzy nowy wszechświat po drugiej stronie czarnej dziury, więc rozumiem że będzie nowy wszechświat dla sztuki u Pani.

Hipotetyczny tunel łączący dwa różne miejsca w czasoprzestrzeni w taki sposób, że podróż przez niego mogłaby trwać o wiele krócej niż podróż pomiędzy tymi samymi punktami w normalnej przestrzeni się nazywa ładnie Most Einsteina-Rosena. Więc moim zdaniem przy użyciu Pani czarnej dziury możliwe będzie przeniesienie się tam gdzie państwowe teatry nie zajdną jeszcze długo.
O. Taką to widzę teorię kosmologiczno-teatrologiczną. Może być?

Ten tunel to o tu niebieski taki z góry na dół:
Obrazek
to zielone to wszechświat (teoria ta zakłada że wszechświat się zawija), za czerwoną strzałką taką szczupłą idą ci "klasyczni". Tunelem ci "wystrzeleni w kosmos" ;)

Z profilu też ładny ten tunel (to długie niebieskie)
Obrazek

KONIEC.
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: damskie szmatki i czarna dziura

Postprzez Krystyna Janda Pn, 31.08.2009 11:53

Bardzo dziękuję za objaśnienia i pocieszenia w sprawie czarnej dziury. A co do urody strojów, mam podobną namiętność i podobne zachwyty, choć w życiu codziennym całkowicie prawie przestało mnie to interesować. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja