i jeszcze prasa nt. "Pani z Birmy"

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

i jeszcze prasa nt. "Pani z Birmy"

Postprzez Magnolia Cz, 25.06.2009 19:03

PANI KRYSIU,
PRZESYŁAM TROCHĘ PRASY...

ZASTANAWIA SIĘ PANI CZY POŚWIĘCIMY PANI Z BIRMY- MY WIDOWNIA - CHWILĘ ZASTANOWIENIA..

POWIEM JEDNO - ZAWSZE KIEDY ZWRACA MI PANI UWAGĘ, MÓWIĄC ZE SCENY, WYSTAWIAJĄC U SIEBIE SPEKTAKL.. NA JAKIŚ ISTOTNY TEMAT (PROBLEM), A KTÓRYM SIĘ DO TEJ PORY W DUŻEJ MIERZE NIE ZAJMOWAŁAM, ANI NIE INTERESOWAŁAM, JEST MI GŁUPIO I WSTYD MI ZA MÓJ POWIERZCHOWNY STOSUNEK DO ŚWIATA, ZA BRAK GLOBALNEGO SPOJRZENIA NA TYLE WYDARZEŃ, KTÓRE DZIEJĄ SIĘ GDZIEŚ TAM... MOŻE I TO NA DRUGIEJ PÓŁKULI, ALE TO MOJA ZIEMIA..., LUDZIE, KTÓRZY WALCZĄ O COŚ, CIERPIĄ, A JA TU ŻYJĘ SOBIE SPOKOJNIE...

A WIĘC PRASA:
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Teatralna koprodukcja Europejskiego Centrum Solidarności i Teatru Polonia

KATOLICKA AGENCJA INFORMACYJNA 2009-06-23, ostatnia aktualizacja 2009-06-23 14:21:00.0


Kierowane przez dominikanina o. Macieja Ziębę Europejskie Centrum Solidarności (ESC) w Gdańsku zostało po raz pierwszy koproducentem spektaklu teatralnego. Przedstawienie pt. ,,Pani z Birmy", poświęcone Aung San Suu Kyi (czyt. Ong San Su Czi), birmańskiej opozycjonistce i działaczce na rzecz praw człowieka, przygotowuje warszawski Teatr Polonia.

Premiera sztuki napisanej przez brytyjskiego dramatopisarza Richarda Shannona - 27 czerwca.

Przedstawienie będzie rodzajem dokumentu - zostaną w nim wykorzystane materiały archiwalne poświęcone Aung San Suu Kyi. Na deskach teatru prowadzonego przez Krystynę Jandę spektakl wyreżyserowała Anna Smolar, a wystąpi w nim Grażyna Barszczewska.

W Gdańsku ,,Pani z Birmy" zostanie zaprezentowana 11 listopada w Teatrze Wybrzeże w ramach 3. edycji All About Freedom Culture Festival (FILM, TEATR, MUZYKA, FOTO), który odbędzie się w dniach od 6 do 21 listopada. Organizatorem Festiwalu jest Europejskie Centrum Solidarności.

Podczas gdańskiego festiwalu pokazane zostaną uznane spektakle - zrealizowane w sposób tradycyjny jak i awangardowy - podejmujące aktualne tematy społeczne i polityczne, zaangażowane w dyskusję na tematy wolnościowe.

Aung San Suu Kyi (ur. 19 czerwca 1945 w Rangunie w Birmie) jest birmańską opozycjonistką i działaczką polityczną, córką Aung Sana, który walczył o niepodległość Birmy i wynegocjował ją w rozmowach z Wielką Brytanią w 1947 roku.

Na fali studenckich protestów przeciwko polityce generałów Aung San Suu Kyi założyła w 1988 roku opozycyjną Ligę na Rzecz Demokracji (NLD), w której do 1995 pełniła rolę sekretarza partii. Funkcji tej została pozbawiona decyzją wojskowego reżimu. NLD w pierwszych wolnych wyborach zdobyła 82 miejsc w parlamencie, lecz wynik wyborów nie został uznany przez reżim.

W latach 1989-1995 Suu Kyi przebywała w areszcie domowym. W 1991 roku została laureatką Pokojowej Nagrody Nobla oraz Nagrody im. Sacharowa przyznawanej przez Parlament Europejski bojownikom o prawa człowieka. Od 2000 ponownie przebywa w areszcie domowym, z przerwą od maja 2002 do maja 2003.

Opowiada się za bezkrwawym przewrotem i narodowym pojednaniem z racji czego nazywana jest 'birmańskim Gandhim'.

Powstałe w listopadzie 2007 r. Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku jest instytucją kultury łączącą funkcje naukowe, kulturalne i edukacyjne z nowoczesną placówką muzealną oraz archiwum, dokumentującym działania ruchów demokratycznych i wolnościowych w najnowszej historii Polski i Europy.

Głównym zadaniem ECS jest zachowanie pamięci o moralnym przesłaniu "Solidarności" - największego wolnościowego ruchu w historii XX-wiecznej Europy - i twórcze przekazanie jej dziedzictwa potomnym, ze szczególnym naciskiem na ukazanie jego aktualności i uniwersalizmu.

Jako instytucja kultury, Europejskie Centrum Solidarności inicjuje i organizuje cykliczne projekty, interdyscyplinarne festiwale, takie jak Festiwal Solidarności (14-31 sierpnia 2009) i All About Freedom Culture Festival (FILM, TEATR, MUZYKA, FOTO) (7-21 listopada 2009). Obydwa projekty poświęcone są artystycznej i kulturalnej prezentacji roli wolności i solidarności w życiu zarówno społeczeństwa, jak i pojedynczego człowieka.

ESC rozpoczęło formalną działalność 7 stycznia 2008 roku w tymczasowej siedzibie przy ul. Doki 1 - gdzie dawniej mieściła się Dyrekcja Stoczni Gdańskiej. W miejscu tym, firma funkcjonuje do dziś i będzie funkcjonowała do czasu przeniesienia się do nowego budynku, który w 2012 roku ma zostać oddany do użytku na terenie Młodego Miasta (dawny teren Stoczni Gdańskiej).

Dyrektorem Europejskiego Centrum Solidarności jest Maciej Zięba OP.
KATOLICKA AGENCJA INFORMACYJNA
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ona – uwięziona

Agnieszka Rataj 25-06-2009, ostatnia aktualizacja 25-06-2009 01:39

„Pani z Birmy”, dramat na podst. fragmentów tekstu Richarda Shannona i Pawła Smoleńskiego, reż. Anna Smolar, wyk. Grażyna Barszczewska, scenografia Anna Met, Teatr Polonia, ul. Marszałkowska 56, bilety: 50 – 55 zł, rezerwacje tel. 022 622 21 32, premiera: sobota (27.06), godz. 20, spektakle: niedziela (28.06), godz. 17 i 20

Grażyna Barszczewska ma w spektaklu oddać sytuację uwięzienia ciała w przestrzeni, z jednej strony przytulnej i domowej, z drugiej – niemającej wyjścia
+zobacz więcej
Aung San Suu Kyi to laureatka Pokojowej Nagrody Nobla i przywódczyni opozycyjnej partii w Birmie. Ta niezwykła kobieta od 15 lat pozostaje w areszcie domowym nałożonym na nią przez juntę wojskową. W tym roku została przewieziona do więzienia i oskarżona o udzielenie schronienia obywatelowi Stanów Zjednoczonych. Trwa proces, w którym grozi jej pięć lat więzienia.
Spektakl przygotowywany w Polonii będzie dość niezwykłą próbą przybliżenia postaci Aung San Suu Kyi. Wykorzystując środki multimedialne, fragmenty tekstu Richarda Shannona „Pani z Birmy”, opowieść dziennikarza Pawła Smoleńskiego, wreszcie obecność na scenie Grażyny Barszczewskiej, Anna Smolar postanowiła stworzyć – jak sama ją nazywa – instalację teatralną.
Grażyna Barszczewska nie będzie w tym przedstawieniu odtwarzać roli Aung San Suu Kyi. Trwając na otoczonej bujną zielenią platformie wielkości półtora na półtora metra, stanie się kolejnym znakiem scenicznym. Odda sytuację uwięzienia ciała w przestrzeni, z jednej strony przytulnej i domowej, z drugiej – niemającej wyjścia.
– To trudne zadanie – przyznaje aktorka. – Musiałam zrezygnować z całego dotychczasowego doświadczenia scenicznego, skupić się na drobnych ruchach ciała, oddechu. Aung San zamknięta w swoim domu dużo medytowała, mówiąc, że można uwięzić jej ciało, ale dzięki medytacji jej duch pozostanie zawsze wolny. Można powiedzieć, że podobną medytację, kontemplację staramy się przekazać widzom tej instalacji.
Anna Smolar, młoda reżyserka spektaklu, wykształcona we Francji, współpracowała między innymi z Agnieszką Holland przy przeniesieniu na scenę scenariusza jej filmu „Aktorzy prowincjonalni” w Opolu. „Pani z Birmy” jest jej kolejną samodzielną pracą w Warszawie – w kończącym się właśnie sezonie wystawiła dramat Joela Pommerata „Jedną ręką” w Teatrze Studio.

„Pani z Birmy” nie jest ostatnią w tym sezonie premierą Polonii. 10 lipca Krzysztof Materna rozpocznie swoje seanse hipnozy. Projekt według pomysłu amerykańskiego artysty Tima Croucha zakłada sceniczny duet głównego bohatera wieczoru i jego gościa, który dopiero przed publicznością dowiaduje się jaka będzie jego rola. 20 lipca na scenie Polonii na placu Konstytucji pojawi się zespół JangaJan z koncertem gitarowo-rockandrollowo-abstrakcyjnym „Hej, Joe”. W plenerze obejrzymy też znane już spektakle: „Lament na placu Konstytucji”, „Starość jest piękna i „Pchłę szachrajkę”.
Życie Warszawy

---------------------------------------------------------------------------------------------
Pani z Birmy w teatrze

Edyta Błaszczak
2009-06-25, ostatnia aktualizacja 2009-06-25 21:31
Obrazek

Opowieść o najsilniejszej i najspokojniejszej kobiecie świata - jutro w Teatrze Polonia premiera spektaklu "Pani z Birmy" w reżyserii Anny Smolar. Prawdziwa historia Aung San Suu Kyi, birmańskiej opozycjonistki i działaczki politycznej. W tej roli Grażyna Barszczewska

Obrazek
Fot. Grazyna Jaworska / AG
Od piątku spektakl będzie można ogladać w "Polonii"

- Próbujemy pokazać perwersyjność więzienia domowego. Co to znaczy być więźniem w swoim własnym, niby przyjaznym domu? Na czym polega ból fizyczny i psychiczny, który się z tego rodzi? - mówi Anna Smolar. Tłumaczy, że ten spektakl nie ma jednej formy, bo prawdziwa historia kobiety wciąż się toczy. Spektakl ma reagować na zmiany zachodzące w jej życiu. Na przykład miesiąc temu Aung San Suu Kyi znów została uwięziona. - Dlatego to jest instalacja, której elementy ulegają przemianie - mówi Grażyna Barszczewska.

Choć na scenie wśród roślin, jak na pięknej egzotycznej wyspie, jest tylko jedna aktorka, to akcja toczy się na wielu poziomach. Jednym z nich jest odtwarzana narracja Pawła Smoleńskiego, dziennikarza, który wiele lat spędził w Birmie i relacjonuje dla widzów losy opozycjonistki, o której słyszał cały świat.

Bohaterka spektaklu jest laureatką pokojowej nagrody Nobla i przywódczynią Birmańskiej Narodowej Ligi na rzecz Demokracji. Ma 64 lata, jej imię w języku birmańskim oznacza "świetlisty szlak osobliwych zwycięstw". Jest córką Aung Sana - bojownika, biorącego udział w negocjacjach z Wielką Brytanią, które doprowadziły do uzyskania niepodległości Birmy w 1947 r. Jej matka była ambasadorem Birmy w Nepalu i Indiach. Aung San Suu Kyi wyszła za mąż za profesora Oksfordu i wiele lat spędziła w Anglii. W 1988 r. powróciła do Birmy do schorowanej matki. W tym czasie wybuchły masowe demonstracje przeciwko partii socjalistycznej generała Ne Wina, które zostały brutalnie stłumione. Protestujący ludzie pragnęli utworzenia demokratycznego rządu. Aung San Suu Kyi była ich nadzieją, ale pomimo wygranych wyborów nie została głową państwa. Kazano jej wyjechać, inaczej pozostanie w areszcie domowym. Została. Nie wyjechała nawet, gdy umierał jej mąż.

To opowieść kobiety, która poświęciła wszystko w imię wolności. Anna Smolar nieprzypadkowo zrealizowała spektakl na 20-lecie wolnych wyborów w Polsce. Taka historia dotyczyła w różnej intensywności wielu działaczy polskiej opozycji.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Warszawa. Spektakl o Aung San Suu Kyi w Polonii

Grażyna Barszczewska, doświadczona aktorka, i Anna Smolar, młoda reżyserka przygotowują na małej scenie teatru Polonia spektakl o Aung San Suu Kyi "Pani z Birmy".

«Birmańska działaczka opozycyjna, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla (1991 r.), od 20 lat przebywa w areszcie domowym. W wieku 45 lat zdecydowała się poświecić swoją rodzinę, męża i dwóch synów, w walce o demokrację. Wystarczyłoby jedno słowo, by generałowie rządzący krajem umożliwili jej wyjazd i spokojne życie w Europie. Aung San Suu Kyi odmawia. W maju tego roku ponownie trafiła do więzienia. - Nie jest herod-babą, kobietą z nienawiścią w oku walczącą o niepodległość. To maleńka osóbka, uśmiechnięta, zawsze 2 kwiatem wpiętym we włosy. Ma ogromną determinację, walczy pokojowo. Wierzę, że jej się uda - mówi Grażyna Barszczewska.

Wraz z Anną Smolar zdecydowały się na dokumentalne opowiedzenie historii Pani z Birmy. Wykorzystały monodram Richarda Shannona i poprosiły dziennikarza Pawła Smoleńskiego o opowiedzenie do mikrofonu historii Aung San Suu Kyi. Reżyserka zestawiła te materiały z archiwalnymi nagraniami wywiadów z Panią z Birmy. Opowieść słyszymy z offu, a na scenie oglądamy Grażynę Barszczewską, jak wykonuje proste czynności: ubieranie się, gotowanie zupy.

- Miałyśmy poczucie, że monodram nie wystarczy. Aung San Suu Kyi jest powściągliwa. Wolałam więc przedstawić temat za pomocą czystych faktów i zderzyć je z obecnością Grażyny na scenie - tłumaczy reżyserka.

Przyznaje, że w 20. rocznicę odzyskania przez Polskę wolności, chciała popatrzeć na kraj, który staje przed możliwością budowania demokracji, jest na krawędzi rozpadu ekonomicznego i u progu krwawej rewolucji. - Chciałam, abyśmy przyjrzeli się w nim, jak w lustrze i zadali sobie pytanie: jak bardzo interesujemy się innymi. Kiedyś my też potrzebowaliśmy zainteresowania, co dało nam szansę uwolnienia się od dyktatury. Chciałabym, abyśmy zadali sobie pytanie, co zrobiliśmy z naszą wolnością- podsumowuje reżyserka. Karolina Kreter

"PANI Z BIRMY" REŻ. ANNA SMOLAR

Teatr Polonia

ul. Marszałkowska56

27.06. godz. 20 Bilety: 50-55 zł»

"Teatr Polonia"
Polska Metropolia Warszawska - Warszawa nr 148
26-06-2009
Pozdrawiam najserdeczniej,
Klaudia

----------------------------------------------------
Magnoliaplace.tumblr.com
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Re: i jeszcze prasa nt. "Pani z Birmy"

Postprzez Krystyna Janda Pt, 26.06.2009 18:33

Niewysłowienie jestem wdzięczna. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja