Niesamowicie....

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Niesamowicie....

Postprzez aga Z N, 07.06.2009 23:35

Dobry wieczór, pani Krystyno...


Wróciłam kilka godzin temu z Warszawy... Napisała Pani dziś w Korespondencji, że zauważyła, że ta strona ma znaczenie nie tylko dla Pani, ale i dla nas tu... Ma, przeogromne.... To miejsce, i Pani, przede wszystkim. gdyby tak nie było, już dawno bym spała... Tymczasem siedzę i piszę, i słucham "Dancingu". Spróbuję jakoś uporządkować moje myśli, choć łatwo mi to nie przychodzi... :D
W sobotę byłam na "Dancingu", w pierwszym rzędzie- wrażeń nie próbuję opisać, mając w pamięci Pani slowa "Proszę mnie traktować normalniej"...
Dziękuję za ten magiczny wieczór, po raz kolejny wbiła mnie Pani w fotel (zdaje się p. Goliszewskiego :D )
Napisała Pani, że nie da się tego grać po zakupach... Cóż, PO "Dancingu" z pewnością też się nie da ich robić, zresztą nie próbowalabym...
Bardzo dziękuję za dedykację w "Mojej Drogiej B."... Jeszcze nigdy nie zostałam "odesłana", zawsze znajduje Pani chwilkę... A ponad dwa lata temu po "SV" wyszła pani na na chwike na małą scenę... Ale zdjęcie mimo trzęsących się rąk wyszło (no nie do konca da sie Panią traktowac "normalnie" :D )... Mam nadzieję, że moze jeszcze kiedys... Rozumiem, że teraz Pani "stroni"... choc dzięki tej stronie, nie tak do końca :D
Dziękuję, że Pani jest, dziękuję za to, co Pani robi, za te magiczne godziny spędzone w Pani teatrze, na Pani spektaklach...
Że stworzyła pani to miejsce w sieci, gdzie można do Pani najzwyczajniej w świecie napisać...
Za teatr, gdzie po przekroczeniu progu czuję się jak u przyjaciół albo bajbliższej rodziny... do którego przyprowadzam kolejnych swoich przyjaciół, i jeszcze nikt nigdy się nie zawiódł...
Pani Krystyno, kłaniam się Pani tak pieknie jak Pani wczoraj, i uśmiecham się, dziękując za Pani usmiech...
Dziękuję, że Pani jest...
Proszę wybaczyć ten chaotyczny list, ale Pani gra i wieczory spędzone w Polonii powodują, że trudno potem wrócić "do siebie".


Podrawiam Panią najserdeczniej,
Agnieszka Żurawska z Dąbrowy


PS. Wracając, za oknem pociągu krajobraz jak dziś u Pani w Dzienniku... Aha, przed wyjazdem jeszcze truskawki, kupione w okolicy Placu Konstytucji, więc wiadomo, że rewelacyjne :lol:
A na koniec dnia - zdążyłam jeszcze oddać głos...
Teraz już własciwie zaczął się kolejny dzień, i tydzień pracy...


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Co by się nie działo teatr musi trwać
teatr musi grać
teatr musi trwać
Co by się nie działo teatr musi być
teatr musi żyć
trafiać w czysty ton
Musi iść na całość i odwagę mieć
zakląć i uczynić skłon!!!!!
Avatar użytkownika
aga Z
 
Posty: 334
Dołączył(a): Pn, 19.02.2007 21:50
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Niesamowicie....

Postprzez Krystyna Janda Pn, 08.06.2009 07:14

Dziękuje. Dziękuję ze Pani przyjechała.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja