Dziś w TVN zachęcają do wyjazdu do Toskanii. Sagra, il vino, il cibo, le olive, il sole, le persone, i vigneti, Siena, parmigiano Reggiano, prosciutto di Parma, Palio, tartufi... Cholera jasna! Cały rok planowałam ten wyjazd. Termin 5 czerwca 2009. Mediolan, Perugia, Sardynia, Rzym, Siena... 3 cudne tygodnie! Wszyscy z którymi miałam jechać wyjechali, zostałam w Warszawie na miesiąc sama. Niestety życie zawodowe zadecydowało za mnie. Zostałam by walczyć z wiatrakami i starymi systemami
Cały czerwiec będę jeść truskawki zamiast oliwek i popijać jogurtem nie winem... Takie wakacje....
Za to właśnie zakwitła mi magnolia. Szalona? Dziwne te moje kwiaty. Ale co się dziwić, jaki pan taki kram