Pani Krysiu,
dziś dla odmiany trochę o Pani stronie internetowej...
Dział „Korespondencja” to absolutnie najlepsza powieść świata!
Czytam ją od miesiąca głównie zarywając noce, bo w ciągu dnia rzadko mam czas niestety.
Wylewam tu hektolitry łez, godzinami śmieję się do rozpuku, wściekam się jak lew, serce mi pęka z żalu, czasami jestem cichym obserwatorem..
Jestem świadkiem narodzin i.. zgonów, szaleję z radości i rozpaczam ze smutku.
Podróżuję przez wszystkie kontynenty świata, zwiedzam małe miasteczka, domy rodzinne, hotele, szpitale…
Jestem robotnikiem na budowie, uczennicą w szkole, wojownikiem o prawa ludzi i zwierząt, poetą, gospodynią domową, biznesmenem, lekarzem, aktorem i kim tylko mogę jeszcze być..
Gram na scenie i przeżywam na widowni, zamykam się w ciemnym pokoju albo manifestuje wśród tłumów.
Kocham i nienawidzę, zazdroszczę i żałuję, tworzę i niszczę, czasem nie wiem co czuję..
I tak długo by jeszcze wymieniać…
To najlepsza powieść o życiu jaką kiedykolwiek czytałam!!!
A najlepsze w niej jest to, że codziennie przybywa nowych bohaterów, nowych wątków i narracji, a na jej stronach życie pokazuje się wciąż to w nowych odsłonach..
A jeśli ktoś zarzuci mi, że jestem podglądaczem, to oświadczam, że lornetki nie mam,
a zasłony w oknie są rozsunięte, światło zapalone i gospodarz pozwala mi pod nim stać, kiedy tylko zechcę.
Autorka jednego z rozdziałów i wierny czytelnik – Ania.