jak to ?

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

jak to ?

Postprzez tane Śr, 29.04.2009 21:39

Tatarak daje do myslenia , powala , ale kiedy zamykam oczy i mysle o tym filmie to tylko wiedze Pania
moze to wlasciewie nie jest rola , ja odebralam ten film ze jestem w pokoju na rozmowie z Pania , a wlasciwie na monologu , na spowiedzi , tak jak sie slucha swoich przyjaciol ktorzy nas potrzebuja , zeby nam cos powiedziec , tak wlasnie sie czulam .

serdecznie pozdrawiam i wreszcie zobacze w maju pania w Shirley Valentine ......wreszcie
bo ja mam malego synka , meza co dziko pracuje , tak malo czasu spedzamy razem ,wiec postanowilam wyciagnac go do teatru , a synek zostanie z baba .

pozdrawiam .
tane
 
Posty: 3
Dołączył(a): Pn, 27.04.2009 07:49

Re: jak to ?

Postprzez Krystyna Janda Pt, 01.05.2009 06:28

O ! Jak odpowiedzialność ! Mąż w teatrze....musi wyjść rozbawiony, nie znudzony y, zachęcony bez poczucia straconego czasu... jakoś tak mi się za każdym razem wydaje że żony wytrzymają dożo, a o mężów trzeba zadbać w teatrze specjalnie. Nasz teatr jest jak żona. Dobra żona. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja