Szanowna Pani,
To ze jest Pani wielką Aktorką/ Osobą jest mi wiadome ( choćby poprzez entuzjazm i zaangażowanie mojej Żony w śledzenie Pani twórczości, nadmienię że jeśli mówi "idziemy do teatru - wiem że do Polonii), juz w tym roku bylismy na Bogu, Boskiej, Ucho, Gardło Nóż i wczoraj na Watpliwości - która zrobiła na mnie NIESAMOWITE wrażenie. Jako "twardy facet" miałem łzy w oczach ( to chyba dobrze) zważywszy na przekaz...
Z ogromnym podziwem obserwowałem grę Pani Lidii Sadowej i szczerze mówiąc chyba jej gra powodowała "mokre oczy". Czy można za Pani pośrednictwem przekazać niskie ukłony i wyrazy podziwu talentu Pani Lidii?
Dziś moja Żona ma nadzieję obejrzeć premierę TATARAKu ( a ja niestety pewnie później...)
Największym prezentem dla mojej Zony jaki mógłbym zrobić jest "Fotel w Teatrze Polonia" a to chyba świadczy o naszym szacunku i podziwie Pani jako osoby i aktorki. Jeśli pojawi się możliwość ufundowania "fotela na widowni" proszę o informację, w przeciwnym wypadku będę musiał dokonac aktu wandalizmu (żart).
Skąd czerpie Pani tyle siły i energii???
Ukłony
MICHAŁ (maż Pastelowej Zony)
PS A może warto byłoby wprowadzić karty dla stałych widzów np pierwszeństwo w rezerwacjach biletów lub spotkania z aktorami po spektaklach....