A tak jakoś przez przypadek trafiłam na PAni dawną odp w korespondencji, dotyczącą forum i forumowiczów:
"co dalej, zestarzejemy się razem?"
No i tak się zastanowiłam, że cholera jasna chyba tak, że tyle czasu minęło już od kiedy tu jestem. W LO z Panią byłam, maturę ze mną Pani zdała, na studia ze mną Pani poszła, a teraz końcówka drugiego roku. Tylko ja tak cichaczem sobie siedzę, rzadko, czasami się odezwę do Pani. Laptop ten sam, forum to samo, tylko mieszkania się zmieniały.
A my?