pani krystyno,
wziąłem się na odwagę i podsyłam dwa teksty. jeśli znajdzie pani moment w swoim napiętym harmonogramie, proszę - jeśli oczywiście mogę - o szczerą opinię, z góry jestem bardzo wdzięczny
pozdrawiam serdecznie
rafał podraza
ŻYCIE-TEATR
życie to teatrzyk pełen wad
ono uczy nas kłamać i się śmiać
zakochane w swej iluzji
kaleczy słowa - kradnie sens
czując w sobie potęgę,
żegna noc - witając dzień...
nie ma ludzi idealnych
każdy jakieś wady ma
lecz choć protestujemy
przedstawienie nadal trwa
na nic groźnych szum burzy,
życie swoją farsę gra.
wiem -
raz kusimy głupie życie
raz rwiemy z kawiatów biel,
raz płaczemy o świcie
tylko raz - tylko raz
wiem
raz marzenia spełniamy
tylko raz można porwać świat
tylko raz w teatrze życia gramy
tylko raz - tylko raz...
ŻYCIE PRZEZ PLACE UCIEKA
wiem - wiem nie mam na co czekać
uwierz czas by stąd uciekać
wiem - wiem ciągle gnam do przodu
widać taki już mój los
życie przez palce mi ucieka
tak więc nie mam na co czekać
wiem - wiem życie jest mirażem
w którym mogę zgubić się
nie chcę marzeń topić naprędce
i losowi nie chcę zbytnio poddać się
i mieć dwie wolne ręce by przed ciosem
samemu obronić się
po co płakać i krzyczeć mi z bólu
po co w słońcu nie w cieniu mi iść
lepiej zbudzić marzenia i w ich blasku
żyć - naprawdę żyć
życie przez palce mi ucieka
tak więc nie mam na co czekać
wiem - wiem życie jest mirażem
w którym mogę zgubć się
wiem - wiem nie mam na co czekać
uwierz czas by stąd uciekać
wiem - wiem ciągle gnam do przodu
widać taki już mój los...
panie obudz we mnie ciszę
niechaj dzisiaj nic nie słyszę
czemu - czemu ciągle każesz
proszę pozwól odejść mi
dość mam tego zakłamania
przestan mym dobrem sie zasłaniać
czego - czego ciągle każesz
odejść pozwól mi stąd