Kilka dni temu zaczolem pisac do Pani, O Gwiazdo, list w sprwaie pomyslu na jedna sztuke w Pani, O Gwiazdo, teatrze. Ale zapomnialem jak sie nazywa autor i jakos mi ulecialo to co nazywa sie tytulem, coz kontynlacja jest czesciowa bo tytulu wciaz brak , ale jest autor. Peter Zelenka, sztuka dostepna w agencji ADIT, i to taka komediofarsa o facecie ktory chce powrotu swojej dziewczyny, ktora zmeczona jego szalenstwami wychodzi za innego. Niestety nic wiecej nie pameietam, bylem na czytaniu tej sztuki w teatrze dramatycznym dwa lata temu i cala osada i widownia zasmiewala sie tak glosno i radosnie ze az przez chwile pomyslalem ze nie jestem w Polsce, tyle szczescia na raz.
Moze warto uwzglednic to w palnach tatru, to taka Sherly, tylko na kilku aktorow. Wiec samograj na pare lat. Tak mysle, ale co ja tam wiem.
W londynie wiosna, niezbyt wygledna i blada jak to cale miasto jedzenie i ludzie.
Czytalem list jakiegos pana z banku, ktory chce u pani praacowac za darmo, czyli za wejsciowki w wekendy, i mysli ze jest walniety, Podobnie jak Pani , uwazam ze jest pozytywnie zakrecony i sam tez bym sie zapisal na takiego wolontariusza, ale jestem daleko i nie moge.
Tak czy inaczej pozdrawiam na swieta. Alan