Pani mnie pożegnała, a ja Panią witam.
Piszę, bo myślałam, że z krzesła spadnę czytając nowy wpis w dzienniku. O tym, że zmroziły Panią przymiarki do cenzury internetu.
Kiedy jednak kasowała tu Pani różne listy i zlecała adminowi banowanie różnych forumowiczów, to jakoś nic Pani wtedy nie mroziło. Wiem, że nie tylko ja pamiętam tę "wolność słowa" na tym forum.
Z okazji świąt życzę Pani zdrowia i mniej histeryzowania na temat sytuacji w Polsce.
Cierpliwości. Zmieni się w końcu ta władza i znów będzie Pani pieszczoszkiem następców
Tuska czy Komorowskiego. A 3 Maja znów będą pochody z różowymi balonikami zamiast
flagami w biało-czerwonych barwach.
Jagoda