Gratuluję. Mimo, że jestem prawie 3 razy starsza od Oli, stoję za nią murem. Rozpostarłabym nad nią parasol, żeby przetrwała i żeby życie nie zweryfikowało jej ideałów. Pracuję z ludźmi w jej wieku i nieco starszymi, tacy jak ona, którzy wiedzą czego chcą, są wrażliwi, szukają, są otwarci na innych i mimo deszczu plwocin ze strony zawistnych kolegów robią swoje, jest już tylko....jeden procent....
To właśnie fakt, że są jeszcze takie dzieci na świecie pozwala nie umrzeć nadziei. To duża odpowiedzialność być autorytetem dla takiej osoby. Trzymam kciuki za Was obie, szerokiej i prostej drogi!
Pozdrawiam w przeddzień zasłużonych i wytęsknionych wakacji - A.