.....tyle sie dzieje w Pani zyciu.A Pani nadal jest soba.Jezeli to ma dla Pani znaczenie,to zawsze w Pania wierzylam,podziwialam hart ducha ,sile.Ciesza mnie odpowiedzi na nasze posty.W moim zyciu od 2 lat walka wciaz trwa.Raz z lepszym raz z gorszym skutkiem,Teraz jest troche gorszy Ale staram sie byc silna we wszystkim co robie Przychylam sie do wypowiedzi Pani Kasi z z poprzedniego postu.
Pani Krystyno sily, pogody ducha.Jestem z Pania.ZAWSZE