Nadzieja

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Nadzieja

Postprzez pdubielecka Śr, 17.12.2014 03:28

Droga Pani Krystyno,
bardzo poruszyl mnie Pani wpis o Panu Jerzym Stuhrze. Nazywam sie Patrycja Dubielecka i jestem adiunktem na Brown University w Providence, USA. Wyjechalam z Polski na staz podoktorski w 2005 roku. Tych ostatnich 9 lat to czas ciezkiej pracy, wyrzeczen i nieustajacej tesknoty za Ojczyzna. Z Kraju wyjechalam 2 lata po tym jak zdiagnozowano u mojej Mamy nowotwor zlosliwy. Leczenie zakonczylo sie sukcesem i Mama do niedawna byla zdowa. W lipcu 2013 roku urodzilam coreczke i Mama pomagala mi w tym nowym rozdziale zycia. Kilka dni temu dowiedzialysmy sie, ze Mama ma guza trzustki. I znow caly swiat runal. Z tej strony wszystko wyglada zupelnie inaczej. Kontakt z moja Mama podczas mojego pobytu na obczyznie, kazdy telefon, kazda rozmowa to nic, ktora laczy z domem. Mama mnie wychowala, tato odszedl jak mialam kilka lat. Jedziemy z moja coreczka do Polski w najblizszy poniedzialek. To beda bardzo smutne swieta. Chcialabym Pani sedcznie podziekowac za kazdy Pani wpis. Gdy je czytam, znow jestem na chwile w domu. Gratuluje serdecznie Pani wszystkich sukcesow i zycze duzo zdrowia i wszelkiej pomyslnosci dla Pani i calej Pani rodziny. Z calego serca. Patrycja z corka Hania i Mama Ewa.
pdubielecka
 
Posty: 1
Dołączył(a): Śr, 17.12.2014 01:34

Re: Nadzieja

Postprzez Krystyna Janda Cz, 18.12.2014 06:24

Miłą Pani, życze mimo wszystko dobrych Świat pełnych nadziei, bliskości, czułości. Wszystkiego dobrego dla Państwa.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja