Witam,
Śmierć Pani Ani Przybylskiej a szczególnie jej młody wiek powinien uświadomić nam, że pędzimy nie wiedzieć dokąd, zabijamy się o wszystko, zapominamy że wokół nas są ludzie, którzy nas potrzebują, którzy o nas myślą... . Nauczmy się słuchać, rozglądać, rozmawiać i widzieć tych, którzy dopiero po śmierci uświadamiają nam jak bardzo nam ich brakuje. Wszyscy jesteśmy śmiertelnikami bez względu na wiek, zawód, płeć itp.... dlatego kochajmy i szanujmy się nawzajem.
Pozdrawiam serdecznie Iwona Piesto z Lublina