...za Jej życia postawiony być powinien!
Wczorajsza Biała Bluzka.-Rzeczywistość przerosła moje wyobrażenie...Nie po raz pierwszy powaliła mnie Pani na kolana.Tym razem jednak,pozostanę w tej pozycji trochę dłużej.Aż się na nowo poukładam.
Lepiej?Gorzej?-Na pewno inaczej.Opowiedziana historia,rozbudzone wspomnienia,rozłożonych-z wielu powodów-na czynniki pierwsze kilka pokładów mojej świadomości...Nade wszystko jednak-Pani maestria!
Z wdzięcznością chylę głowę.Nie tracę nadziei na -oby rychłe!-spotkanie we Wrocławiu.
Przytulam nocą.
-Irena
P.S.
Sytuacja towarzysząca Pani ukłonowi-mam nadzieję,że to było przypadkowe?Nic nie znaczące i na pewno niegroźne?...