Szanowna Pani Krystyno
Nie można podawać kwiatów aktorom w Pani teatrach osobiście na scenie, nie można osobiście poprosić o autograf w książce i uczestniczyć w momencie podpisywania tylko trzeba prosić obsługę teatru...
Kiedyś w Powszechnym to widzowie sami do Pani przychodzili na scene z kwiatami... i nie było problemu.
Po spektaklach w Powszechnym można się było choć na chwilę z Panią spotkać i nie było żadnego problemu a teraz same przeszkody... Co się zmieniło? Ludzie się zmienili, są inni niż kiedyś, jest ich więcej, a może Pani się zmieniła? Nie wiem.
Ja w każdym razie miło wspominam czasy Powszechnego z Panią w roli głównej i wiem, że to "se ne wrati".
Pozdrawiam
pomarańcz