Droga Pani Krystyno!
Wczoraj za sprawą Pani Magdy Umer przeniosłam się do innego świata- świata niezwyklych słów, dźwięków, emocji. Nagle zrobiło się cudnie, jak to kiedyś Pani Magda napisała i kołysały mnie te piękne utwory i Jej głos. Jej ciepły uśmiech rozjaśniał moje skryte gdzieś ciemności i zostanie ze mną na długo.
Nie sposób przekazać tutaj całej palety tych jasnych barw. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że mogłam ( po raz kolejny) usłyszeć, poczuć, doświadczyć tego wszystkiego. I że znalazłam się w tym jedynym właściwym miejscu o tej porze. A te spontaniczne, miłe słowa skierowane do mnie ze sceny to taka "dodatkowa" niespodzianka. I przez chwilę znów poczułam się dzieckiem .
Posyłam serdeczności dla obu Pań i bardzo dziękuję.
Ewa Sobkowicz