Pani Krystyno,
nie proszę, żeby Pani ustosunkowywała się do słów Pana Wałęsy, mam tylko nadzieję, że choć darzy go Pani szacunkiem, nie myśli Pani jak większość Polaków (do czego przekonuje Pana Wałęsa).
Teraz będzie mu chyba trudno chałturzyć, tak jak do tej pory, chyba, że w państwach, gdzie mniejszość nie wchodzi na głowę większości...
Mam też pomysł, a może by Pana Lecha dać na suflera, pamiętam, że sprawdził się w tej roli, a może nawet jakaś mała rola, chętnie usiądę w pierwszym rzędzie, aby podziwiać jego debiut na deskach Polonii, tyle tylko, że jako gejowi jakoś mi tak nie wypada przez szacunek do tego Pana.
Pewnie dostanę w odpowiedzi na ten list zdawkowe "pozdrawiam", ale i tak fajnie, że można nam tym forum dzielić się swoimi spostrzeżeniami.
pozdrawiam
Kamil