Droga Pani Krystyno,
Na Pani stronie zawsze widoczny jest repertuar z Pani udziałem, który będzie prezentowany przez dostępne stacje telewizyjne w najbliższym terminie. Analizując go, zauważyłam pewną prawidłowość. Bardzo często filmy takie jak, np. "Matka swojej matki, czy "Kochankowie mojej mamy" są nadawane o wyjątkowo późnych porach (mniej więcej druga w nocy...) Nie wiem, dlaczego tak jest. Czyżby stacjom telewizyjnym nie zależało na tym, aby tak wartościowe pozycje trafiały do jak najszerszej grupy widzów? Szkoda. Naprawdę. Ja wiem, że teraz może są inne czasy, może inne zapotrzebowanie???? Choć wydaje mi się, że zapotrzebowanie na mądrość powinno być zawsze na czasie... Jakoś mi żal...
Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Ada Pasiniewicz