No...nie wiem

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

No...nie wiem

Postprzez Ina Pn, 01.10.2012 08:59

Pani Inko, proszę się nie gniewać, ale to z sympatii dla Pani, może nie powinnam, jeżeli coś... to straaaasznie przepraszam, bo może Pani Krystyna poprosiła Panią o ocenę swojego wyglądu, a tylko mi to tak nieprzyjemnie zabrzmiało?
Pani Krystyno, czy tylko ja nie lubię takich nieproszonych rad? Spotyka mnie jakieś czupiradło i kwęka...Wiesz co, ale w dłuższych Ci było lepiej, zrób se pasemka, ale schudłaś , ale przytyłaś ...A guzik Cię obchodzi- myślę wtedy - spójrz najpierw do lustra i zobacz jak wyglądasz. Jakim prawem mnie oceniasz, prosił cię ktoś? Nie jesteś moją córka, siostrą, mężem, to się najlepiej zamknij. Taka jestem wtedy wściekła Pani Krystyno, że nie wiem...

Serdecznie Panią pozdrawiam, życzę cudnego, pozbawionego "dobrych rad" tygodnia.
Ina
 
Posty: 164
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 23:38

Re: No...nie wiem

Postprzez Krystyna Janda Pn, 01.10.2012 10:32

Ja często pytam o zdanie, ale...chyba i tak wiem czego chcę. Najbardziej lubię jak ktoś an mój widok krzyczy : Och, jaka Pni zmęczona! z troską ,, co oznacza nic innego tylko _ Och jaka Pani źle wygląda! Usnęłam się z wyścigu i rankingów wyglądalności, tymi właśnie siwymi prawdziwymi włosami. A to naprawdę w tych czasach kolorowych pism i wyścigów popularności jest poważna decyzja. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja