Droga Pani Krysytyno Ukochana
Wielki dzień ,bo i rocznica wielkiej wagi jak Solidarnosc zwycięzyła.Ale co się stało
z panem Lechem przez te lata wszystkie?? Albo popiera policje która robotników Solidarnosci
rozpedza na demonstracji albo pochwala ,że wisi napis z Leninem na Stoczni.Toć o to też
walczono by tej podłej komuny w naszej Ojczyznie nie było a pan Lechu teraz mówi ,że Lenin
ma tam wisieć.Aż łzy sie do oczu cisną na takie coś.
Albo dziś wyzwał grzecznego pana jakiegoś od brudasów ,bo słowa prawdy usłyszał od zwyklego
ludu.Bardzo to przykre bardzo a wiem ,że Pani zna p. Lecha to może mu przemówi do rosądku?
serdeczne pozdrowienia zasyła
Irena Stella Samoborsky