Dzień dobry Pani Krystyno,
Znowu to czytam. Nie wiem, który to już raz. Raz jeszcze wybrałem się do Combray... I przypomniało mi się, co Pani kiedyś pisała. Miała Pani rację. Do Combray można tylko samemu, w pojedynkę.
Miłego dnia. Za oknem wspaniałe słońce.
K.