Droga Pani Krystyno,
kolejny raz oglądam "Przesłuchanie" i kolejny raz nie mogę pozbierać się po jednej z ostatnich scen w Domu Dziecka. Jak to matka..
JAK PANI TAM ZAGRAŁA!!! Chapeau bas do ziemi...
Kompletnie nie mogę pojąć, jak mogliście Państwo przekazać, w odbiorze całego filmu, tak ekstremalne emocje!
Jak w TAMTYCH okolicznościach, z TAMTĄ wiedzą i TAMTYMI doświadczeniami, zdołaliście w ogóle doprowadzić do końca zdjęć ?!
Niepojęte..
Scena z przesłuchań - autor Tadeusz Kubalski "Zbroja"
Długo nie pisałam, ale wciąż tu jestem.
Czytam, myślę, czuję, działam, przekazuję, wyjaśniam, zapisuję na zawsze w historii (nie tylko swojego) życia...
Ania M.