Droga Pani Krystyno,
przesyłam dopiero co opublikowane w "zeszytach literackich" trzy nowe wiersze pani Julii naszej kochanej...
Krahe, wunderliches Tier
(pieśń Schuberta)
Kohorty z włóczniami tęgich dziobów
ptaki i żałoby
tłum szpiegów powietrznych
pikujących z gałęzi z rozognionym okiem
latawce wolnych przestrzeni
stroniące od gęstwiny lasów
litery złowróżbnego alfabetu na arkuszach nieba
ptaki smutku i żałoby ptaki pospolite a wielce tajemnicze
drapieżcy patrzący na nas zuchwale z daleka
mijają nas przed zmierzchem jak gradowe chmury
dążąc do swoich tajemnych legowisk
żałobnicy naszych niedoli i klęsk
ptaki sędziwe zapomniane przez czas
ptaki nienasycone znające świat na wylot
Krahe, wunderlichtes Tier
* * *
WSZYSTKO POGUBIŁ
wszystko utracił
miejsca straciły swoje miejsca
I to wszystko po śmiertelnej próbie
kiedy tak wysoko zostaliśmy wyróżnieni
że uhonorowano nas powrotem
Czy nie po to powstały religie
żeby pogodzić nas ze śmiertelnością człowieka
i by zaszczepić mu wizję innego świata
którego pojąć nie może
Po to dane nam jest słowo
którym próbujemy dosiągnąć umarłych
błagając żeby ich miłość nas nawiedziła
Pożądanie sensu
Nie wahać się kiedy nic nierozwiązane
nieustannie zadawać pytania
uwolnić się od pozorów dzieła sztuki
nie bać się widzieć twórczości jako zadania
szanować ukryty ład istnienia
poza granicami materialnego świata
być pojedynczym
ale nie samotnikiem
wyprowadzić się z brudnej rzeki
do czystego oceanu
ps. dawno po Umerowym Mocnym,ale jeszcze nie doszłam do siebie. I pewnie nie dojdę prędko. Niestety.
ps.2 jakie emocje towarzyszą pani na myśl o panu Andrzeju Strzeleckim...jestem ciekawa,jak pani czuje tego człowieka...
ps.3 jak spotkanie z panem Jerzym Stuhrem?
ps.4 ale najważniejsze, mam nadzieję,że z Panią wszystko w porządku, cała i zdrowa. Psychicznie i fizycznie.
UŚCISKI
Patrycja