Dobry Wieczór!
Dziękuję Pani za niesamowity spektakl. Aż wstyd się przyznać, ale to moja pierwsza shirley.(na pewno nie ostatnia) Grała Pani cudownie, aż miło było popatrzeć jak Pani gotuje:) Piękne zapachy:) (Chyba troszkę ziemniaczki kipiały)
A tak całkiem poważnie, to życzę Pani zdrowia, wytrwałości w dążeniu do wszelkich wyznaczonych celów, uśmiechu, odpoczynku i więcej wewnętrznego szczęścia.(mam wrażenie, że mimo iż na zewnątrz wulkan energii i radości, to jednak wewnątrz panuje smutek.
Pozdrawiam
Dominika
PS. Do zobaczenia w środę po raz drugi na Uchu,Gardle...(Będę zachwycać się z 1 rzędu i 1 miejsca;)