Pani Krystyno,
Jakoś nie mogę dziś zdobyć się na elokwencję i powiem jedynie, że sztuka jest genialna i bardzo poruszająca. Wbrew pozorom. Bardzo Pani dziękuję za tę produkcję. Dziękuję Aktorom, że sprawili mi tak dużo różnych i skrajnych emocji. Znam zakończenie ale i tak przyjdę jeszcze raz Jak zawsze
Pozdrawiam i bardzo proszę o przekazanie wyrazów uznania dla Pani Marii.
PS. Co do tej dziwnej dyskusji odnośnie sprawozdań...jak widać pieniactwo i zawiść też wszechpolskie są. Smutne...No trudno...