Śmierć...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Śmierć...

Postprzez Manomento Pn, 08.08.2011 22:02

Pani Krystyno... Zmarł mój tato. Właśnie wróciłam z pogrzebu i pobytu w domu, blisko mamy, która tego potrzebowała i nadal potrzebuje. Nie myślałam, że to aż tak ciężkie przeżycie... Strasznie boli. Nawet nie świadomość, że już go nie ma, tylko to, że pewnych rzeczy się nie cofnie, że już za późno, że miał tak straszne życie. Okropnie boli...

M.
Manomento
 
Posty: 21
Dołączył(a): Pn, 30.11.2009 11:53

Re: Śmierć...

Postprzez Krystyna Janda Cz, 11.08.2011 14:13

Bardzo boli, bardzo. Pozdrawiam obie Panie najserdeczniej.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja