przez amc Śr, 08.06.2011 12:29
dobrze że jest ten Dancing na CD.
ten z 2009.
a.
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ