Jestem z Bielska, byłam wczoraj na Białej Bluzce:) Jestem tak szczęśliwa, że mogłam Panią zobaczyć:)
i ta rozmowa i Pani śmiech, który kocham... no jestem przeszczęśliwa:) dziękuję:)
a równocześnie Pani słowa, że marzenia się spełniają doprowadziły mnie do łez... bo mimo moich wielkich starań, pracowitości to wiem, że coraz bardziej oddalam się od spełnienia marzeń. Talentu nie dam rady sobie wypracować. i pewnie nigdy nie stanę na scenie i nie dostanę oklasków i nic się nie wydarzy.
Przez to że kiedyś w to wierzyłam chyba zawalam sobie całe życie i nie wiem co dalej z tym robić.
Chyba powinnam sobie wymyślić jakieś inne marzenie do spełnienia..
przepraszam za ten prywatny wątek.
Chciałam tylko napisać, bo nie mogę się powtrzymać, że jest Pani wspaniała i wciąż będę Panią odwiedzać w Warszawie, bo to taka ogromna radość oglądać Panią, słyszeć Pani głos i śmiech i odczuwać Pani emocje. Niesamowite.
Pozdrawiam i dziękuję najmocniej jak mogę.