List czterdziesty piąty

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

List czterdziesty piąty

Postprzez kundzia85 Pn, 02.05.2011 17:52

Kochana Pani Krystyno!

Tak wiosennie u Pani w dzienniku aż miło się czyta i ogląda.Stokrotki przepiękne, uwielbiam stokrotki :). To dobrze, że Pani wypoczęła a spacery są bardzo miłą formą wypoczynku.Wiem bo sama to przetestowałam :). Chętnie bym potowarzyszyla Pani podczas jednego ze spacerów, gdyby oczywiście była taka możliwość :) ale skoro nie ma to póki co spaceruję również z mamą i z psem też płci żeńskiej, który to nawiasem mówiąc jest bardzo towarzyski i na pewno zaprzyjaźniłby się z Pani psami :).Ale pora zejść na ziemię.Życzę Pani oby ta wiosna była dla Pani jak najlepsza i bez trosk i kłopotów, choć życie chyba nigdy nie jest od nich wolne.Ja teraz spaceruję także do szpitala do zaprzyjaźnionego mojego doktora, który sam jest bardzo ciężko chory (wspominałam juz kiedyś Pani o nim w kilku listach). I wiem,że choć jest za słaby żeby to powiedzieć, to wiem że te wizyty sprawiają mu radość, pomimo całego smutku tej sytuacji.I mnie miło widzieć choć słaby uśmiech czy poczuć uścisk dłoni.I tak sobie potem spaceruję dalej i myślę i staram się zrozumieć ale wciąż nie potrafię...I mam jakoś głowe pełną strachu o przyszłość swoją w mojej chorobie i wszystkich moich bliskich.Nie chciałam żeby było aż tak smutno w tym liście przepraszam.Moze czasami zbyt długie przemyślenia nie są wskazane? Sama nie wiem. Coraz rzadziej mi one wychodzą na plus...
A wiosna nie ważąc na nic śmieje się do mnie z okna jak wariatka.
A i ślub w Anglii przepiękny, bajkowy ale jednak prawdziwy...Pozostaje tylko życzyć szczęścia.
Zmieniając temat, z okazji zbliżającej się u Was premiery "W małym dworku" przypomniałam sobie ten tekst raz jeszcze wyobrażając sobie jednocześnie Waszych aktorów: Panią Marysię, Panią Izę Kunę i Pana Mariusza Drężka jako kuzyna- poetę i w ogóle no już nawet tą scenę Ochu z widownią po obu stronach. Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko wypadnie.Kończąc powoli mój list może powiem tak;samych dobrych zdarzeń dla Pani, Pani Marysi i wszystkich Pani bliskich i dla Waszego teatru, żeby scena na Placu Konstytucji znów cieszyła nas widzów i Was wszystkich twórców i w ogóle wszystkiego dobrego.
Uściski zasyłam
Ewa Sobkowicz
kundzia85
 
Posty: 238
Dołączył(a): Cz, 26.11.2009 10:32

Re: List czterdziesty piąty

Postprzez Krystyna Janda Wt, 03.05.2011 10:54

Bardo dziękuję Pani Ewo za ten list . Dobrych spacerów, dobrych myśli. Wszystkiego dobrego.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja