Witam Pani Krystyno. Po pierwsze chciałam złożyć najserdeczniejsze życzenia imieninowe:)
Poza tym jeśli chodzi o Shirley to rzeczywiście dziwne, że tak mało chętnych. Ale w końcu Bytów to nie stolica:) A jak to było w Koszalinie jak była Pani 2 lata temu? Ja już nie mogę się doczekać. Tym bardziej, że udało mi się dostać miejsce w 4 rzędzie:) Jestem ciekawa tego spektaklu. Mam nadzieję, że książka którą kupiłam wróci z Pani autografem. Pozdrawiam i do zobaczenia za 6 dni.
MARTA