Szanowna Pani,
jestem windykatorką Pani warsztatu i talentu. Z Pani udziałem dane mi było zobaczyć jedynie "Shirley Valentine" oraz "Pana Jowialskiego". Windykatorką, bo nie mam możliwości częstego podziwiania Pani gry, zatem gdy robię to rzadko ściągam od Pani wszelkie długi, chłonę Pani talent, warsztat, ba kunszt gry aktorskiej! Do dziś na samą myśl o Pani grze chce mi się biec do teatru i krzyczeć: "Uczcie się od Krysi"! Wiem, że za miesiąc pojawi się Pani w Poznaniu z trzema sztukami. Ceny biletów są zaporowe, dla mnie nieosiągalne. Piszę zatem z prośbą... Czy istnieje możliwość uzyskania od Pani zaproszenia na owe przedstawienia? Terminy i godziny nie mają znaczenia, miejsce również. Mogę siedzieć, lub stać pod ścianą, byle tylko BYĆ!
Pozdrawiam serdecznie!