Kochana Pani Krystyno!
Jak Pani to robi, że Pani się ciągle CHCE a efekty pracy coraz wspanialsze. Jak to się dzieje, ma Pani jakiś eliksir? Inni też by tak chcieli... Bo żeby mieć tyle na głowie i robić to z taką pasją - toż to niemal niemożliwe. Wiem co Pani napisze - że jak się coś kocha itd. itp. Ale przecież kiedyś przychodzi to zwyczajne ludzkie zmęczenie...
Czy Pani je w ogóle posiada?
Z wyrazami szacunku
f.