miłe słowo

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

miłe słowo

Postprzez amc Pn, 11.10.2010 23:30

Kochana Pani Krystyno,

nawet taki zrzędliwy-czepliwy-pedantyczny człowiek jak ja :wink: czasem chce powiedzieć coś dobrego.
I dziś jest ten czasami czas.

Podsumowanie ostatnich 2-3 tygodni:

"OCH Taniec" -
OCH-scena jest rewelacyjna dla takiego nowoczesnego tańca jak to co pokazała ta para "Adam i Ewa". Ciało ludzkie jets tak samo piękne z każdej strony i jak go nie zasłania (zbędna) dekoracja to jest świetnie.

Maleńczuk super! no dali chłopcy czadu. Solóweczki świetne. A jaki BIS!!! tyle się naskakałam, naklaskałam i natańczyłam że mi pot ścigał się do kolan z lewej i prawej strony. Od piszczenia i krzyczenia lekko ochrypłam.
Maleńczuk jest tak męsko agresywnie brzydki że aż interesująco intrygująco apetyczny { :oops: }.
Zaskoczyła mnie widownia. Spodziewałam się średniej w okolicy mojego wieku. A tu była tak bardziej w Pani wieku. Na poprzednich koncertach (to prawda w mniej "nobilitująco-ekskluzywnych" miejscach niż teatr) byli bardziej tacy mojo-wiekowi.
Aż bym poszła jeszcze raz. Na taki sylwester świetny by był pan Maleńczuk.

p. Bryll ma super-piekącą żonę. Wielki ukłon dla niej za bułeczki (też bym się z nią mogła ożenić).

OCH-Film. - p. Grzegorzek świetny! takich wykładowców by się chciało mieć. Co za przyjemnośc słuchać jak ktoś ma taki dar prezentacji! Za to ten jego film ("Jestem twój") no masakra. Jako dzieło sztuki filmowej super, ale problematyka poruszana obrzydliwość nad obrzydliwościami. Jak "Koza...". No nawet ja (z moją spaczoną perspektywą) uważam że obraz prezentowany był nader realistycznie odrażający i krwawy. Ala rzeźnia i to nie numer 5. Ledwo dosiedziałam w Gdyni do końca pokazu w zeszłym roku. Brrrr.

"PAMIĘTAJMY O OSIECKIEJ"
- wszystko pieknie, tylko czemu nagroda 1 i 3 śpiewają TAK CICHO??!!
no i trzeba przyznać że dla tych młodych ludzi OCH-scena to stanowiła niezłe wyzwanie. Niektórzy radzili sobie... no średnio bym powiedziała.
i Tylko kto tak na środku postawił muzyków? Ci ludzie z boku do miejca 8 to chyba tylko piękne plecy podziwiali.

"Listy na wyczerpanym papierze" oj. oj. oj. Jeremi, czy jesteś już na dnie? mówi samo za siebie.

"Kreacja" w Narodowym daje w pysk. mocno. co za zakończenie! p. Radziwiłowicz bezbłędny. Uczta dla oka. Dla duszy pinezka.
Tylko p. Anny Gryszkówny nie lubie. Ale to chyba przez to że ona zawsze gra takie okropne role. Ifigenia z “Ifigenii” (Narodowy) - koszmar, tak wyreżyserowane że przypominało Hermine - Klary Bielawki z Wilka w Dramtycznym. brrr.

przytulak energetyzująco-rozgrzewający załączam
i pod szyję WEŁNIANY!!:
Obrazek
(podobają mi się te "centki" z prawej. jakby lampart.)


AMC
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: miłe słowo

Postprzez Krystyna Janda Wt, 12.10.2010 09:48

Jakby lampart owszem gustowny. Za całą relacje dziękuje , mnie teraz trochę nie ma, więc cenne to dla mnie jak diabli. Ukłony i pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron