Szanowna Pani Krystyno,
otrzymałam 2 dni temu powiadomienie mailem o tym, że wraca Pani do Poznania z monodramem Shirley Valentine.. Żałuję, że nie będę mogła pójść po raz kolejny, bo sztuka ta warta jest wielokrotnego obejrzenia (choć powód mojej absencji jest słodki, ponieważ lada dzień spodziewam się pierwszego dzidziusia
wczoraj z kolei słyszałam krótką Pani wypowiedź w Trójce na temat braku przerwy wakacyjnej w obu Pani teatrach (co przy konieczności ich planowania przez dyrektorów innych teatrów świadczy o doskonałości repertuaru w Pani teatrach)
a dziś trafiłam przypadkowo w TV na Pestkę. Kolejny raz nie mogłam oderwać się od niej i kolejny raz nie obeszło się bez kartonika chusteczek..
I nie wiem, który już raz pomyślałam o tym, że jest Pani Wielką Aktorką i Wspaniałym Reżyserem.
Dobrze, że Panią mamy..
liczę na częste Pani wizyty w Poznaniu z teatrem Polonia
pozdrawiam serdecznie!
BR