Pani Krystyno, a może by tak wprowadzić w Polonii lub w Och- Teatrze wieczory (lub noce) teatralno-filmowe i podczas nich wyświetlać sztuki, w których Pani kiedyś grała a w teatrze już ich zobaczyć nie można. To nie byłoby rozpowszechnianie ani kopiowanie tylko dla starych wspominanie a edukacja dla młodych. Mnóstwo ludzi nie widziało Pani wcześniejszych sztuk a jestem pewna, że chcieliby.
Ja marzę o tym, żeby zobaczyć Callas, Marlenę, Kobietę Zawiedzioną czy Opowiadania Zebrane. Już kiedyś spełniła Pani moje marzenie to może po sześciu latach udałoby się jeszcze jedno spełnić
Pozdrawiam
Ania (Tarnów)