Witam Pani Krystyno:-)
"Ludzie są szczęśliwi na tyle, na ile się zdecydują" (A. Lincoln)
Zdecydowałem się i jestem, również bez specjalnego powodu, tak po prostu:-) Najbardziej cieszą drobne rzeczy, muzyka, czyjeś spojrzenie, uśmiech, mój zadowolony pies... I niewiele mi do tego szczęścia potrzeba, doceniam że jestem zdrowy, że bije moje serce, oddycham... I moi bliscy.
Pozdrawiam i życzę więcej szczęśliwych ludzi dookoła, ale oni napewno są obok pani:-)
p.s. I cieszę się że mogłem się tutaj tym podzielić;-)