Droga Pani Krystyno,
w dzisiejszym numerze Gali ukazał się ciekawy wywiad z Panem Andrzejem Sewerynem, wzbogacony kilkoma Państwa wspólnymi zdjęciami i ujęciami z Panią Marią.
http://www.gala.pl/gwiazdy/wywiady/zoba ... j-seweryn/
Tak się szczęśliwie złożyło, że w najbliższą sobotę wybieram się z córką do Warszawy, do Pani obu teatrów. Bardzo chcę pokazać Jej te wyjątkowe miejsca i zafundować prawdziwy, dobry teatralny dzień.
Zobaczymy Marię Seweryn i Andrzeja Seweryna po raz pierwszy w "Dowodzie" w Polonii i wieczorem po raz drugi Pani fantastyczną rolę w "Uchu.." w Och-teatrze.
W ostatnich słowach wywiadu, Pan Andrzej na pytanie dziennikarza odpowiedział:
"- Pan, Krystyna Janda i Maria nigdy wspólnie nie zagraliście...
- ... (aktor poruszony)
- O czym Pan teraz myśli?
- O tytule sztuki, w której mógłbym wystąpić z Krysią i Marią. (...)"
Tak sobie pomyślałam i chciałam Panią zapytać, jeśli mogę:
Czy taka wspólna sztuka byłaby możliwa?
Czy myślała Pani o tym, aby coś wspólnie stworzyć na scenie?
Nie ukrywam, że z wielką przyjemnością zobaczyłabym Państwa razem na scenie i pewnie nie ja jedna..
Tymczasem, do zobaczenia w sobotę.
Bardzo się cieszę, że spotkam Państwa trójkę. Może nie w jednym spektaklu, ale w jednym dniu, na dwóch scenach jednej fundacji, w dwóch wspaniałych przedstawieniach...
Pozdrowienia
Anna