p. Marysia

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

p. Marysia

Postprzez amc Pt, 04.09.2009 11:54

Pani Krysiu,

Chciałam sie trochę poegzaltować i powiedzieć że córka to sie Pani bardzo udała. :oops: :oops:Obrazek
http://mamdziecko.interia.pl/galerie/dziecko/slynne-matki/zdjecie,256308,11

ObrazekObrazek

A tak się egzaltuje bo właśnie przypadkiem trafilam na p. Marysię czytającą w Trójce Marlene. Jak ona świetnie czyta! Czy to wydadzą na CD?

Póki co to sobie chyba kupie tą Ściankę działową którą czytała. A może i Teatr Radia wydadzą na CD?
ObrazekObrazek

Ja sie zresztą ostatnio to podniecam Teatrem Radia bo można go sobie przy pracy puścić
Oczywiście nie mam na mysli Matysiakowie (odc. 2742) :lol: :lol: Tylko bardziej:
http://www.polskieradio.pl/teatr/z_lamusa/

A teraz część zrzędliwa - bo poza tym to chciałam powiedzieć że często mi się zdarza że jak idę do Teatru to nie słyszę co mówią młodzi aktorzy (aktorzy co ja ich określam jako młodzi to są od studiów do gdzieś tak do 40 rż, potem są już doświadczonymi aktorami, w moim rozumieniu świata), a Pani Maria tak ładnie głośno i wyraźnie mówi! :)
Powiem szczerze że w roli Maszy strasznie mi się podoba i nawet bardziej niż Pani :oops: :oops:(przepraszam)

A... no i jeszcze właśnie miałam powiedzieć że oglądałam znów w nocy w samolocie "Śluby panieńskie"
wynikało to z tego że było opóźnienie - korek na pasie startowym :lol: :lol: i nie miałam przy sobie żadnej książki a na iPod mam nagrane tylko 3 filmy (niestety), a jest to "zestaw dla konesera" jak się ze mnie śmiał mój brat. Są to "Weiser", "Pare osób.." i "Śluby..." że chcaiałm coś wesołego to "Śluby" sobiepuściłam. I bardzo żałowałam że to nie p. Marysia grała Klare. No dobra była tamta aktorka ale ja oczami duszy p. Marię widziałam w tej roli.
I jescze raz wracam do tych młodych i jak mówią...tak mówią że od razu słychac było Panią i p. Stuhra. Słychać ten text. To wersety, przecinki, kropki, akcenty, wykrzykniki! Szkoda że Pani tak mało w "Ślubach".
No i w tej sukience z lekko bufiastym rękawkiem i podciętej pod biustem bardzo Pani twarzowo.

No nic koniec egzaltacji. Wracam do pracy, bo mnie ta Marlena-Maria tak zakręciła, że aż przerwałam.


a.

ps. Bożęęęę co za wstęp:
Ekscentryczność Krystyny Jandy nareszcie mogła się spotkać z inną osobowością, równie zwariowaną i nieprzewidywalną. Tym razem doszło do tego spotkania poprzez konfrontację artystki z jedną z najpopularniejszych sztuk...
http://www.playback.pl/numer37/pibi/bog-woodyego-allena-wg-krystyny-jandy.html
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: p. Marysia

Postprzez Krystyna Janda So, 05.09.2009 20:52

TO zabawne musiałam dziś obejrzeć " śluby.." z jakiegoś tam powodu. To miły spektakl. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja