La Divina,
Dziękuję za wczorajszą Shirley...Była Pani fantastyczna!!!!!!!!!!!!!! Mistrzowskie wykonanie...
Znam ten tekst na pamięć i wiem,jak się skończy,co będzie dalej, a ciagle od 1993 roku niezmiernie mnie ta sztuka bawi,zachwyca,zaskakuje,daje powód do kolejnych zmian i zastanawiania się nad zyciem...A Pani wzrusza mnie w tej sztuce,rozśmiesza do łez i mam wrażenie,że w drugim akcie to tak jakby Pani mówiła nam,widzom,jak powiniśmy żyć....Za co dziękuję baaardzo
A wczoraj uśmiałam się do łez,jak "rapowała" Pani opowiadając o jasełkach Braiana...Miny,które robi Pani jako Shirley "bezcenne"
Dziękuję ,że za każdym razem Shirley jest inna...No i za jej fantastyczne kostiumy ))
La Divina- kłaniam się nisko,dziękując za kolejny cudowny wieczór z Panią i Shirley...
Pozdrawiam przedurlopowo,
Rudi
ps.Uwielbiam jak się Pani wzrusza na reakcję publiczności...Mam nadzieję,że wczoraj podziękowaliśmy Pani najlepiej jak potrafiliśmy...
ps.2 Fantastycznie wygląda Pani w nowej fryzurze!!!