Jako pracownik salonu meblowego...zapewniam, meble spadają ostatnio nam się przytrafiło - wieszamy półki z jednej strony boksu, spadają szafki zza ściany, wiszące na tej samej wysokości - tacy fachowcy, ironia celowa A co do wypróbowywania wypoczynków...sama się na wszystkich już chyba rozłożyłam i proponuję ludziom, aby sami wypróbowali...więc divisadero...zapraszam do mnie bo ja tak prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie zakupu mebla bez wypróbowania jego "miękkości" czy "twardości". Jacy są sprzedawcy...wiem doskonale obserwując moich znajomych komedia - jak to dobrze, że moim zadaniem jest tylko ustawianie dodatków i rozplanowywanie ustawienia mebli. Można by pomyśleć, skąd taki lekko prześmiewczy ton... a no dlatego, że faktycznie takie są realia i męczy mnie, że wpadłam w ten trybik, więc czas na kolejną zmianę i to jest jedna z moich ostatnich wspominanych trudnych decyzji...w czasie "kryzysu" (jak mnie to słowo denerwuje)trzeba się 10x zastanowić. Mam jeszcze przestrogę - nie kupujcie mebli z ekspozycji, nie radzę.
Zatem dobrego rozplanowania wszystkiego życzę wszystkim i postępujących prac nad OCH-em, Pani Krysiu
Pozdrawiam serdecznie